Narodowy Bank Czeski mocno wciska hamulec. W czwartek zarząd zdecydował o podniesieniu głównej stopy procentowej o 125 punktów bazowych, do 2,75 proc. To radykalna podwyżka, najwyższa od 1997 roku i też znacznie powyżej prognoz ekspertów. Przedstawiciele banku centralnego przekonują, że takie działania są konieczne, by walczyć z rosnącą inflacją, która we wrześniu u naszego sąsiada zbliżyła się do 5 proc.