"To była trudna sytuacja, ale opóźnienie w informacji na ten temat było bardzo niepokojące i to powodowało jakiś ferment. Natomiast sposób relacjonowania – w momencie jak rząd już zaczął przekazywać – był prawidłowy. Bo przede wszystkim był przekaz, że jeśli to nawet jest rakieta, którą zestrzelili Ukraińcy – to w żaden sposób nie była wymierzona w Polskę. My nie możemy w żaden sposób załamać naszych dobrych relacji" – tak w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Jerzy Buzek ocenił reakcję polskiego rządu na tragedię w Przewodowie.