Alaksandr Łukaszenka znowu rzucił szereg oskarżeń pod adresem Polski, najczęściej mało pokrywających się z faktami. W tzw. Dzień Jedności Narodowej (czyli święto rocznicy włączenia wschodnich ziem Rzeczpospolitej do ZSRR w wyniku inwazji) dyktator stwierdził, że Polacy są niewdzięczni i niszczyli białoruski naród. Oskarżył także USA o prowokowanie Europy do wejścia w konflikt z Rosją.