„Nasz trzyosobowy zespół pełni teraz 24-godzinny dyżur (na granicy – przyp. red.). Interwencji jest coraz więcej. Są dyżury takie, gdy nasz zespół może złapać godzinę snu, ale medycy jeżdżą od wezwania do wezwania” – mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Kaja Filaczyńska, lekarka z organizacji Medycy na Granicy. Jakie są to interwencje? „Pełnimy dyżury w strefie przygranicznej od 7 października. Odpowiadamy na wezwania wolontariuszy organizacji pomocowych, którzy zgłaszają nam, że są pacjenci w stanie zagrożenia zdrowia i życia….