Idealnie wilgotny piernik, przełożony grubą warstwą nieco kwaskowatych powideł i oblany idealnie roztopioną czekoladą to prawdziwy przysmak świąteczny. Choć nic nie stoi na przeszkodzie, by piec go także w innych miesiącach, to właśnie w grudniu pyszni się na udekorowanych stołach. Jak podbić jego smak i zapach, by na talerzach nie zostały nawet okruszki? Wystarczy wdrożyć prosty patent.