„W sytuacjach, w których w przestrzeni, w otoczeniu nie ma większej ilości osób cały czas uważałem, że maseczki nie są potrzebne. Ten obowiązek został nałożony – i to wielokrotnie mówiono – nie ze względów na zagrożenie, które niesie ze sobą przenoszenie zakażenia w otwartej przestrzeni, tylko przede wszystkim na konieczność egzekwowania powszechnego obowiązku noszenia maseczek” – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM prof. Robert Flisiak.