"Czynnikiem kluczowym dla aparatu bezpieczeństwa i wojska białoruskiego było utrzymanie bezpieczeństwa samego Łukaszenki i jego systemu rządów. Ja bym patrzył właśnie w tym kontekście na tego typu problem. (…) To jest już taki etap wojny, gdzie wszyscy dotychczasowi sojusznicy Rosji, jeżeli spojrzą na rosyjskie osiągnięcia w agresji na Ukrainę, podchodzą bardzo ostrożnie do wszelkiej pomocy wojskowej" – mówił dr Jacek Raubo w Radiu RMF24.