Sklepowe półki uwodzą nas kolorami i różnego rodzaju promocjami: 50 proc., posezonowa wyprzedaż, “kup dwa, a otrzymasz rabat”, 200 ml gratis — repertuar sprzedawców i producentów jest bardzo bogaty. Jednak nie wszystkie metody marketingowe są tak oczywiste, że możemy w łatwy sposób — po dokonaniu kilku obliczeń — zweryfikować racjonalność takiej czy innej promocji. Sklepowe sztuczki często mają wpływać na nasze zmysły i nastrajać nas tak byśmy chętniej wydawali pieniądze. Warto zdawać sobie sprawę z tych trików, by nie dać im się zwieść.