W sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości trudno uwierzyć nie tylko w to, że jako poseł od kilku dni z rozmysłem ukrywa się przed jej wymiarem. Dzięki kalendarium wydarzeń z niedowierzaniem stwierdzamy też, że oczywista dla większości z obserwatorów sprawa trwa już niemal rok – i nadal niewiele z tego wynika poza kłopotami.